Cześć!
Są takie podkłady, które na twarzy tworzą maskę, nie zakrywają niedoskonałości, a nawet szkodzą skórze. Z takimi problemami postanowiła uporać się marka Givenchy. Właśnie na rynku kosmetycznym pojawił się jej nowy podkład, Teint Couture Fliud. Jak sprawdziła się ta nowinka?
Podkład Teint Couture Fluid
Według Givenchy podkład łączy w sobie kilka funkcji: maskuje niedoskonałości, nawilża cerę, upiększa buzię, a do tego jest lekki jak piórko i niewyczuwalny na twarzy. Kiedy po raz pierwszy użyłam tego produktu, byłam zdumiona tym, jak ktoś mógł stworzyć tak delikatną formułę. Co ciekawe, Teint Couture Fluid zapewnia cerze lekkie i naturalne rozświetlenie, a do tego ujednolica koloryt skóry. Podkład od Givenchy na skórze utrzymuje się prawie przez cały dzień i wymaga jedynie niewielkich poprawek (parę razy pudrowałam nosek). Jakby tego było mało, to w kosmetyku znajduje się filtr przeciwsłoneczny SPF 20, który chroni przed fotostarzeniem.
Co nieco o podkładzie od Givenchy
Podkład Teint Couture Fluid zamknięty jest w przezroczystym opakowaniu z pompką ułatwiającą dozowanie i robienie makijażu. Produkt dostępny jest w sześciu odcieniach beżów i brązów. Najłatwiej jest go nakładać płasko ściętym pędzlem lub gąbeczką marki Givenchy. Aplikator ma kształt dwóch połączonych ze sobą stożków. Krawędzie umożliwiają pomalowanie trudno dostępnych miejsc na twarzy, takich jak kąciki ust, skóra przy skrzydełkach nosa i kąciki oczu. Zaokrąglone części gąbeczki pozwalają na dokładne roztarcie podkładu przy linii włosów i wokół brwi.
Jak aplikować podkład od Givenchy?
Aplikacja podkładu Teint Couture Fluid musi przebiegać sprawnie i szybko. Kosmetyk na twarzy zastyga praktycznie zaraz po nałożeniu. Do wygładzenia cery i ujednolicenia jej kolorytu wystarczy jedna warstwa. Dodatkowe korzyści podczas aplikacji i w ciągu dnia mogą zapewniać nawilżające, wzmacniające i antyoksydacyjne składniki: ekstrakt z kwiatów jaśminu i witamina E.
Skusicie się na test tego podkładu, dziewczyny?
Dodaj komentarz