Osławiony przez blogerki, ukochany przeze mnie i naprawdę rewelacyjnie działający. Przedstawiam gościa dzisiejszego wpisu, czyli peeling kawowy – sposób na brak cellulitu i jędrną skórę. Jakie właściwości ma kawa? Jak działa peeling kawowy? Ale przede wszystkim: jak zrobić ujędrniający peeling w domu? Przeczytajcie, jeśli chcecie poznać odpowiedzi na te pytania.
JAKIE WŁAŚCIWOŚCI MA KAWA?
Czemu właściwie kawa, a nie np. pestki malin? Z nich przecież też robi się domowe peelingi. Możliwości jest naprawdę wiele, ale to właśnie mielona kawa zyskała największą popularność, ponieważ… jest łatwo dostępna! Robisz kawę i zamiast marnować fusy, dodajesz olejek i masz darmowy peeling o rewelacyjnych właściwościach.
Czemu kawa doskonale nadaje się do peelingu?
- Jej drobinki skutecznie złuszczają naskórek i wygładzają skórę.
- Zawiera bardzo dużo kofeiny, która skutecznie zwalcza cellulit.
- Delikatnie masuje skórę, pobudzając tym samym krążenie krwi.
- Pachnie rewelacyjnie, co dodatkowo poprawia samopoczucie.
Sekret kawy to właśnie kofeina, o której wspomniałam. To dzięki temu składnikowi ujędrniający peeling kawowy ma tak rewelacyjny wpływ na skórę. Kofeina jest bowiem bogata w środki przeciwutleniające, które ochraniają skórę przed wolnymi rodnikami.
Regularnie dostarczana do skóry kofeina: zmniejsza widoczność cellulitu, ujędrnia skórę, poprawia elastyczność, zwęża pory, usuwa martwy naskórek, rozjaśnia zaczerwienienia.
PEELING KAWOWY DO CIAŁA
Jak zrobić peeling kawowy? Bazą zawsze jest uprzednio zaparzona mielona kawa. Można regularnie zbierać fusy, jeśli lubimy pić kawę. Nadają się nawet takie z ekspresu – testowałam, są świetnie zmielone i bardzo aromatyczne! Można też nasypać pół szklanki mielonej kawy, zalać wrzątkiem, odczekać 10 minut i odlać nadmiar wody. I właśnie w tym momencie zaczyna się cała zabawa z przygotowywaniem kosmetyku.
Peeling kawowy może mieć różne wersje. Wszystko zależy od tego, czy mamy czas na tworzenie bardziej skomplikowanych mieszanek, czy raczej zależy nam na prostocie. Przyznaję, że czasami nawet z braku chęci wmasowuję w twarz po prostu same, jeszcze ciepłe fusy i spłukuję wodą.
Co można dodawać do kawowych fusów? Ulubiony żel do mycia ciała, aby móc zrobić sobie peeling kawowy pod prysznicem. Ulubiony olejek eteryczny, aby zrelaksować się w trakcie masażu i zrobić sobie aromaterapię. Odrobinę cynamonu lub imbiru, aby wzmocnić działanie ujędrniające. Działanie może być mocniejsze lub silniejsze w zależności od składników, które dodamy do peelingu. Jak już wcześniej napisała, kawa to tylko baza.
Peeling kawowy może mieć różne stopnie złuszczania („moc”):
Delikatny: kawa + olejek
Najłagodniejsza i zdecydowanie najczęściej wybierana przeze mnie wersja. Mieszamy przygotowane wcześniej kawowe fusy z 2-3 łyżka ulubionego olejku (zaleca się po prostu oliwę z oliwek, ale może to bym olej winogronowy, migdałowy, arganowy, a nawet kokosowy, o ile go wcześniej delikatnie podgrzejemy i rozpuścimy). Mojej skórze taka mieszanka odpowiada najbardziej, ponieważ to idealny peeling dla skóry wrażliwej. Ma właściwości złuszczające, ale jednocześnie natłuszcza skórę, odżywia i zapewnia jej nawilżenie.
Średni: kawa + płatki owsiane
Peeling kawowy z dodatkiem owsianki to rozwiązanie odpowiednie dla skóry normalnej. Zapewnia trochę silniejsze właściwości złuszczające i dodatkowo odżywia skórę. Kawową papkę mieszamy z łyżką płatków owsianych i (opcjonalnie) ulubionym olejkiem, który ładnie sklei całość i zapewni łatwiejsze smarowanie. Płatki owsiane można wykorzystać do walki z suchą skórą, ponieważ mają właściwości łagodzące i pomagają zwalczać różnego rodzaju zmiany.
Mocny: kawa + cukier
Wersja dla hardkorów, ponieważ łączy właściwości złuszczające kawy oraz drobinek cukru. Przygotowanie jest proste. Standardowo potrzebne są fusy z kawy, do których dodajemy 2 łyżki stołowe brązowego cukru i (opcjonalnie dla lepszej kleistości) ulubiony olejek pielęgnacyjny. Przyznaję, że ten złuszczający peeling kawowy gości u mnie rzadko, bo ściera naprawdę mocno. Radzi sobie ze zrogowaciałym naskórkiem, dlatego nadaje się do okazjonalnego złuszczania skóry na łokciach lub stopach, a także do walki z cellulitem.
JAK STOSOWAĆ PEELING KAWOWY?
Odmładzający i ujędrniający peeling kawowy stosuje się tak samo, jak każdy inny peeling mechaniczny. Należy nałożyć go na wybrany fragment ciała i wmasowywać przez kilka minut. Oczywiście nie za mocno, żeby nie zrobić sobie krzywdy. Potem odczekać z 5 minut i spłukać.
Nie byłabym jednak sobą, gdybym tego trochę nie stuningowała. Zmieniłam sposób użycia, żeby wzmocnić działanie antycellulitowe. Po nałożeniu kawowej papki przytrzymuję ją na skórze do 20 minut, ale zabezpieczam ją na ten czas folią spożywczą. Ktoś chętny na przetestowanie takiego kawowego body wrappingu? 🙂
Dodaj komentarz