Lubię farbować włosy szamponetkami. Moim zdaniem dają większą swobodę niż zwykła farba i są o wiele lepszym rozwiązaniem. Postaram się was przekonać do tej opcji.
Wiele osób traktuje szamponetki jako alternatywę dla farbowania włosów, którą stworzono dla nastolatek. Sama podchodziłam do tego w podobny sposób, bo któregoś razu fryzjera powiedziała mi, że szamponetka to gorsza wersja farby do włosów. Tak sobie teraz myślę, że… większej bzdury nie słyszałam. Serio.
Postaram się odczarować szamponetki i pokazać je wam z jak najlepszej strony. 🙂
Szamponetka. Co to takiego?
Krótkie wyjaśnienie dla tych, którzy jeszcze nie wiedzą, czym jest szamponetka i jak działa na włosy.
To kosmetyk przeznaczony do szybkiej i bezinwazyjnej zmiany koloru. Szybkiej, ponieważ szamponetek używa się o wiele łatwiej niż farb i spokojnie możemy je zastosować w domu. Koloryzację mimo wszystko lepiej, żeby wykonał fachowiec w tej dziedzinie. Bezinwazyjnej, ponieważ szamponetka nie niszczy struktury włosa i nie obciąża go, działa bowiem jedynie na jego powierzchni.
Czym szamponetka różni się od farby?
- Jest mniej trwałym rozwiązaniem – kolor zmywa się po kilku myciach włosów.
- Jest bezpieczniejsza dla włosów, bo nie wnika do ich wnętrza.
- Jest łatwiejsza do użycia i nie wymaga wizyty u fryzjera w celu zmiany koloru.
- Nadaje się do eksperymentów z kolorami (nawet, jeśli coś nie wyjdzie, efekt jest krótkotrwały).
- Jest dużo tańszym rozwiązaniem, na które może sobie pozwolić każdy.
To podstawowe różnice.
Nie chcę was zanudzać wypisywaniem tych najdrobniejszych. Choćby taką, że szamponetki nie trzeba przygotowywać, mieszając różne składowe w bardzo dokładnych proporcjach tak, jak w przypadku trwałej farby. Różne są też efekty, których możemy oczekiwać po nałożeniu jednego i drugiego kosmetyku.
Słowem – dziwię się osobom, które mylą szamponetkę z farbą do włosów.
Jak działają szamponetki?
Koloryzują włosy, ale ich sposób działania jest zdecydowanie inny niż w przypadku tradycyjnych farb. Nie zawierają amoniaku i innych substancji, które wnikają w głąb włosa, torując drogę dla pigmentu. W związku z tym włosy nie zmieniają koloru od środka, ale osadza się on na ich powierzchni. Z jednej strony takie działanie szamponetek to zaleta, ale z drugiej strony też wada.
- Plusem jest fakt, że szamponetka nie niszczy włosów i nie narusza ich struktury.
- Minusem jest to, że efekt po użyciu szamponetki jest krótkotrwały i nie tak intensywny.
Farbowanie włosów szamponetką – efekty
Czy zafarbowanie włosów szamponetką jest trudne? Oczywiście, że nie. To bardzo proste, ale niestety szamponetka jest bardzo łagodną wersją farby do włosów, przez co koloryzuje jedynie o 2-3 tony. Poza tym nie jesteśmy w stanie rozjaśnić ciemnych włosów szamponetką. Dlaczego? Bo nie zawiera utleniaczy. Szamponetek używa się więc tylko do przyciemniania naturalnego koloru włosów, do czego nadają się naprawdę świetnie.
UWAGA!
Nie polecam farbowania jasnych włosów szamponetką o bardzo ciemnym kolorze, bo potem powrót do naturalnego koloru może okazać się bardzo trudny… wiem, co mówię. 😉
Trwałość. Jak długo utrzymuje się kolor po szamponetce?
To zależy od wielu czynników – od jakości szamponetki, od zdrowia włosów, od tego, jak często je myjemy.
Z reguły jest to 6 do 8 myć. Czyli, jeśli myjemy włosy 2 razy w tygodniu, to będzie nawet miesiąc. Jeśli jednak codziennie, tylko tydzień. Zdrowsze włosy też dłużej zachowają kolor, podczas gdy ze zniszczonych łatwiej będzie go wypłukać. Słabszej jakości produkt też zafarbuje słabiej.
Nie zmienia to oczywiści faktu, że – tak czy inaczej – szamponetka nie nadaje się do trwałego farbowania. Dla jednych to minus, ale ja akurat to sobie cenię, ponieważ:
- daje możliwość częstszej zmiany koloru niż przy tradycyjnej farbie;
- pozwala na eksperymenty z kolorem, bez obaw, że zostanie nam tak na zawsze;
- umożliwia zmianę kolory włosów np. tylko na wakacyjny urlop;
- nadaje się dla osób niezdecydowanych, które często zmieniają zdanie.
Czy włosy trzeba odpowiednio przygotować na farbowanie szamponetką?
Nie. Warto po prostu zadbać o włosy, stosując odżywki, maski i olejki (czyli tak jak zazwyczaj), ponieważ koloryzacja szamponetką przebiega lepiej na włosach, które są zdrowe. Zniszczone włosy mogą się okazać problematyczne w farbowaniu i musimy się liczyć z tym, że na nich szamponetka może dać zupełnie inny kolor, niż się spodziewamy.
Dodaj komentarz