Swój dzisiejszy wpis kieruję do mężczyzn (i ewentualnie ich kobiet), bo to ich dotyczy kwestia golenia zarostu.
Problemy z goleniem ma wielu mężczyzn, mimo że w przeciwieństwie do swoich pradziadków nie golą się brzytwą ostrzoną na skórzanym pasie. Zamiast niej używają golarek elektrycznych i maszynek – jednorazowych lub z wymiennymi ostrzami. Skromny zarost można ogolić najprostszą maszynką, ale obfity wymaga lepszego sprzętu i odpowiedniego zmiękczenia. Na szczęście wybór kosmetyków do golenia jest ogromny – może paść na mydło, piankę, żel lub krem do golenia. Niestety, w wielu przypadkach kontakt kosmetyków ze skórą powoduje pieczenie czy swędzenie. Te objawy mogą być spowodowane stanem zapalnym skóry lub uczuleniem na dany składnik preparatu. Na czym polegają najczęstsze problemy z goleniem zarostu: jak się nie zaciąć oraz uniknąć zaczerwienienia, pieczenia, uczucia ściągnięcia skóry i zwłaszcza zapalenia mieszków włosowych? Czy rodzaj skóry ma wpływ na sposób golenia zarostu? Jak przestrzegać podstawowych zasad higieny podczas tej czynności?
Golenie zarostu – jak się nie zaciąć?
Golenie zarostu jest dla mężczyzn podstawowym zabiegiem pielęgnacyjnym, ale wymaga wprawy. Gdy ścinacie zarost, powinniście naprężać skórę i przytrzymywać ją od góry palcami. Prowadźcie ostrze maszynki z góry na dół i lekko je przyciskajcie. Jeżeli skóra nie jest dostatecznie naciągnięta, a tym bardziej jest wiotka lub układa się w fałdy, łatwo ją zaciąć. Z kolei zbyt mocne dociskanie maszynki spowoduje, że ogolicie nie tylko zarost, lecz także warstwę naskórka.
Golenie zarostu – zaczerwienienie, pieczenie lub uczucie ściągnięcia skóry
Zarost na brodzie i policzkach jest grubszy i sztywniejszy niż włosy na głowie. To męskie hormony androgeny pobudzają włosy na twarzy do wzrostu. Jeżeli po goleniu dokucza Wam silne zaczerwienienie, pieczenie lub uczucie ściągnięcia skóry, to prawdopodobnie niewłaściwie dobraliście kosmetyki lub jesteście uczuleni na zawarte w nich substancje zapachowe. Aby zdiagnozować swój problem, sięgnijcie po preparaty bezzapachowe, a jeżeli Wasz dyskomfort nie minie, skonsultujcie się z dermatologiem. To może być tak zwane kontaktowe zapalenie skóry. Jakie są jego objawy? Brzydkie czerwone plamy, a czasem drobne pęcherzyki, z których sączy się białożółty płyn. Lekarz przepisze leki przeciwzapalne i przeciwalergiczne.
Golenie zarostu – zapalenie mieszków włosowych
Trudniejszym do rozwiązania problemem, który bezpośrednio wiąże się z goleniem, jest zapalenie mieszków włosowych. Wywołują je bakterie Gram-ujemne lub gronkowce. Zmiany najczęściej występują na policzkach i szyi. Drobne pęcherzyki świadczą o łagodnej postaci choroby, a krostki podchodzące ropą występują przy zapaleniu całego mieszka włosowego. Zanieczyszczone brudnymi palcami krostki mogą nawet przeobrazić się w czyraki, dlatego zamiast je wyciskać, przemywajcie je płynem odkażającym; róbcie to często. Na kilka dni zrezygnujcie z golenia, aby Wasza skóra miała szansę odpocząć.
Na szczęście, zapalenie mieszków włosowych nie pozostawia blizn. Jeżeli macie wrażenie, że długo się goi, zasięgnijcie porady dermatologa, który może przepisać Wam antybiotyk. Poważniejszym schorzeniem jest przewlekłe zapalenie mieszków włosowych. Jego przebieg wygląda następująco: ropne krosty tworzą duże plamy, które twardnieją i – nawet mimo podjęcia leczenia – pozostawiają brzydkie, głębokie blizny na policzkach i brodzie. Jeżeli cierpicie na przewlekłe zapalenie mieszków włosowych, nie powinniście golić się golarką elektryczną. Zastąpcie ją maszynką z jednorazowym ostrzem, a po goleniu starannie zdezynfekujcie twarz. Z kolei leczenie dermatologiczne opiera się na przyjmowaniu antybiotyku.
Golenie zarostu a rodzaj skóry
Jeżeli Wasza cera jest sucha, nie myjcie twarzy mydłem. Cera łojotokowa i mieszana wymaga stosowania kosmetyków zmniejszających wydzielanie łoju i oczyszczających. Takie działanie zapewni im między innymi olejek z drzewa herbacianego.
Skórę z trądzikiem lub z tendencją do tworzenia się torbieli ropnych musicie golić bardzo ostrożnie; po pierwsze, jest ona wrażliwa na wszelkie urazy, a po drugie, ścięcie maszynką ropnych guzków może spowodować rozniesienie się zmian skórnych po całej twarzy. Z tego powodu przebarwienia i brodawki (płaskie i wypukłe) omijaj przy goleniu.
Zasadniczo mikrourazy naskórka powstające podczas golenia nie są niebezpieczne; wystarczy przemywać je wodą utlenioną i tamować krwawienie gazikiem lub ałunem. Jeżeli jednak będziecie systematycznie kaleczyć lub podrażniać naskórek, te mikrourazy mogą przekształcić się w zmiany nowotworowe. Z tego powodu po goleniu koniecznie zastosujcie na skórę twarzy preparat łagodzący podrażnienia i odkażający, który jednocześnie da Wam uczucie świeżości.
Golenie zarostu – higiena
Pamiętajcie, żeby nikomu nie pożyczać swoich akcesoriów do golenia. Nie dzielcie się nimi ani z żoną, ani z bratem. Takie „koleżeństwo” może doprowadzić do zakażenia gronkowcami lub do zakażenia gronkowcowo-paciorkowcowego. Choroba objawia się miękkimi pęcherzami, które szybko pękają, a po przyschnięciu tworzą żółte strupy. Zmiany pojawiają się w okolicy nosa i ust. Nie są bolesne i nie swędzą, ale wymagają zastosowania antybiotyków.
Kochani Mężczyźni! Jakie są Wasze najczęstsze problemy związane z goleniem zarostu i jak sobie z nimi radzicie? Piszcie! Wy albo Wasze ładniejsze połowy. 😉
Dodaj komentarz