Cellulit to nasz wspólny wróg! Skórka pomarańczowa pojawia się u bardzo wielu kobiet. Nieważne, czy jesteś chuda, czy nieco grubsza. Nie ma znaczenia twój wzrost, waga, czy wiek. Ty też możesz mieć cellulit! Czy wiesz jak się przed nim chronić i jak go zlikwidować?
Postanowiłam stworzyć kompleksowy poradnik o tym, jak dbać o swoje ciało, żeby nie mieć cellulitu. Skórka pomarańczowa to coś, co dotknęło również mnie, dlatego wszystkie sposoby na cellulit, które wam tutaj zaprezentuję, zostały przeze mnie przetestowane.
Ten wpis otagowałam żartobliwym hasłem #niebędępomarańczą, bo właśnie taka była moja myśl, kiedy zaczynałam walkę z cellulitem. Chciałabym, żebyście wy też zawalczyły o skórę, która nie przypomina skórki pomarańczy – bez stresu, z odrobiną humoru i zdrowego podejścia. Bo jeśli się nie uda, to przecież nie koniec świata, prawda?
Zaczynajmy! Gotowe na akcję #niebędępomarańczą? 🙂
Cellulit. Co to takiego?
Zanim sięgniecie po różnego rodzaju sposoby na cellulit i zaczniecie tę nierówną walkę (miejmy nadzieję, że zakończoną później sukcesem), czas poznać lepiej wroga. Czym jest cellulit? Skąd się bierze?
Cellulit powstaje, gdy pod skórą gromadzi się zbyt dużo wody lub tłuszczu. Z tego właśnie względu dzielimy go na cellulit wodny (twardy) oraz cellulit tłuszczowy (miękki).
- Cellulit wodny powstaje, gdy w skórze gromadzi się zbyt dużo wody i toksyn, przez co lipidy w podskórnej tkance tłuszczowej są nierównomiernie rozmieszczone. To rodzaj cellulitu, który może występować u osób aktywnych i utrzymując stałą wagę.
- Cellulit tłuszczowy to także nierównomiernie rozłożona tkanka tłuszczowa, która bierze się z niekontrolowanego i za mocnego rozrostu komórek tłuszczowych. Powstają grudki, które z kolei utrudniają usuwanie wody i toksyn z organizmu (więc trochę na odwrót).
Skąd się bierze cellulit?
Skoro cellulit może występować zarówno u osób chudszych, jak i grubszych, to co go właściwie powoduje? Nie ma jednej przyczyny – do cellulit prowadzi wiele dróg i jest to wypadkowa wielu decyzji.
Czynniki, które sprzyjają powstawaniu skórki pomarańczowej (czyli coś, co można uznać za przyczyny cellulitu) to między innymi:
- zbyt szybkie przybieranie na wadze,
- zbyt duża waga, czyli otyłość,
- brak aktywności fizycznej,
- siedzący tryb życia i pracy,
- zaburzenia gospodarki hormonalnej,
- zaburzenia w metabolizmie tłuszczów,
- dojrzewanie, ciąża, menopauza,
- nadmiar cukru i soli w diecie,
- niezrównoważona dieta.
Profilaktyka antycellulitowa
Najłatwiej jest zapobiegać, ale doskonale zdaję sobie sprawę, że to niemożliwe. Często o tym, że cellulit w ogóle istnieje dowiadujemy się, kiedy pojawia się na naszych udach, pośladkach.
Jeśli jednak jeszcze „nie jesteś pomarańczą”, możesz zastosować się do kilku prostych zasad, dzięki którym zminimalizujesz ryzyko, że skóra pomarańczowa pojawi się również u ciebie. Taka profilaktyka zapobiegająca cellulitowi to coś naprawdę istotnego i chętnie bym z niej skorzystała, gdybym mogła cofnąć się o kilka lat.
Zmniejszysz ryzyko pojawienia się cellulitu, jeśli:
- będziesz piła minimum 2 litry wody dziennie,
- ograniczysz użycie soli i cukru w diecie,
- zamienisz przetworzone jedzenie na zdrowe produkty,
- wprowadzisz zdrowe nawyki żywieniowe,
- będziesz uprawiała sport lub przynajmniej spacerowała,
- zadbasz o równowagę swoich hormonów.
Jak zlikwidować cellulit?
Jeśli jednak jesteś w tej grupie, która niestety za późno dowiedziała się o tym, że skórce pomarańczowej można było zapobiec, mam dla ciebie proste sposoby na cellulit – pomogą go zmniejszyć, a w niektórych przypadkach nawet zlikwidować. Przetestowałam je na sobie.
Pamiętaj tylko, że akcja #niebędępomarańczą to przede wszystkim zachęta do zdrowego trybu życia, bo to on jest podstawą naszego piękna.
SPOSÓB NA CELLULIT NR 1
Masaż antycellulitowy
Zdecydowanie najczęściej polecany i najlepszy sposób na cellulit to masaż. Jeśli mamy niewielki problem z cellulitem, możemy robić go w domu. Ja kupiłam sobie zwykłą rękawice do masażu, dzięki której po kąpieli mogę trochę rozgrzać skórę, rozbić tkankę tłuszczową i pobudzić nieco krążenie, dzięki czemu skóra będzie mogła się regenerować. Z czasem można zauważyć m.in. wygładzenie i uelastycznienie skóry.
Jeśli mamy nieco więcej problemu z cellulitem, możemy skorzystać z pomocy profesjonalistów. Polecane na cellulit są m.in. masaże ultradźwiękami, prądem lub laserem. To już jednak droższa zabawa.
SPOSÓB NA CELLULIT NR 2
Domowy peeling kawowy
Nie mogło zabraknąć tutaj też mojego ukochanego peelingu z fusów po kawie. Trochę w duchu zero waste, trochę powrót do babcinych metod, ale bardzo warto. Przede wszystkim dlatego, że peeling kawowy na cellulit to najczęściej polecany domowy zabieg! Nie bez powodu – to po prostu działa. Kawa pobudza mikrokrążenie i przyspiesza metabolizm tłuszczów na dwa sposoby. Po pierwsze bo peeling ziarnisty tak po prostu działa, a po drugie dlatego, że kawa zawiera pobudzającą kofeinę.
Jaki jest przepis na peeling kawowy? Bardzo prosty. Bierzemy garść fusów po kawie, mieszamy z dowolnym olejkiem (u mnie najczęściej arganowy) lub balsamem do ciała i robimy peeling. Kilka minut relaksu, a efekty niesamowite. Zresztą same spróbujcie.
Oczywiście nie zapominajcie, żeby ćwiczyć, jeść zdrowo, rozciągać się i pielęgnować skórę z czułością. Wtedy akcja #niebędępomarańczą na pewno zakończy się sukcesem.
Trzymam kciuki!
Dodaj komentarz