Jakieś rewelacje w mojej codziennej pielęgnacji? Jak najbardziej. Od niedawna stosuję plasterki na trądzik Peace Out Acne Healing Dots, które dostałam od siostry z zagranicy. Początkowo byłam do nich nastawiona sceptycznie, a teraz… Przekonajcie się sami, czy spodobał mi się ten produkt. Zapraszam na krótką recenzję 🙂
Peace Out Acne Healing Dots to niepozorny kosmetyk na trądzik, na który raczej nie zwróciłabym uwagi, gdyby nie siostra. Podobno u niej ten produkt jest hitem i wyprzedaje się ze sklepów w zastraszającym tempie. Opowiadała, że zaraz po wprowadzeniu go do sprzedaży zniknął z półek w ciągu zaledwie dwóch tygodni!!
Punktowe plasterki na trądzik służą do naklejania na niedoskonałości, aby zminimalizować ich widoczność, wyleczyć i złagodzić stan zapalny. Tego rodzaju kosmetyk wcale nie jest nowością, ale to właśnie za sprawą Acne Healing Dot od marki Peace Out plasterki na trądzik są tak chętnie wykorzystywane w pielęgnacji. Coraz częściej zastępują maseczki do skóry trądzikowej, kremy punktowe lub peelingi enzymatyczne. Czy to zamieszanie wokół plasterków jest uzasadnione i naprawdę warto po nie sięgnąć? Przetestowałam i już śpieszę z wyjaśnieniem.
Peace Out – Acne Healing Dots
Jedno opakowanie (swoją drogą całkiem fajnie zaprojektowany biało-czarny kartonik) zawiera 20 pojedynczych plasterków. Są okrągłe i niewielkie tak, aby łatwo było je nakleić na konkretną zmianę skórną. Każdy plasterek ma barwę zbliżoną do naturalnego odcienia skóry, dlatego nie odznacza się na twarzy, ale mimo wszystko zalecane jest stosowanie ich na noc, aby rano wstać ze świeżą, oczyszczoną cerą. Jak to działa?
Plasterki na trądzik Acne Healing Dots nasączone są solidną dawką kwasu salicylowego, który jak wiemy doskonale sprawdza się w walce z niedoskonałościami cery. Oprócz tego mamy aloes oraz witaminę A. Pierwszy ze składników odpowiada za łagodzenie podrażnień, natomiast drugi rozjaśnia i odżywia cerę. Takie połączenie daje maksymalną skuteczność.
Czy plasterki na trądzik Peace Out mają wady?
Tak. Dla mnie zdecydowaną wadą jest cena tego produktu, ponieważ jeden mały plasterek kosztuje dość dużo, a jest przecież jednorazowego użytku. Warto też wiedzieć, że nie jest to dobre rozwiązanie dla osób, które mają na twarzy dużo wyprysków. Acne Healing Dots sprawdzą się raczej u osób, u których krostki pojawiają się sporadycznie.
Dodaj komentarz