Czy zdarzyła ci się kiedyś taka sytuacja, że świeżo zakupiony puder, cień lub róż w kamieniu wypadł z twoich rąk i postanowił spotkać się z podłogą? Ja roztrzaskałam tak swój puder z Laura Mercier… widok rozsypanego po podłodze kosmetyku za tak pokaźną kwotę był naprawdę żałosny.
W takiej sytuacji opcje są dwie: albo płaczesz, wyrzucając puder do kosza, albo ocierasz łzy i próbujesz go ratować. Da się!
Mój puder postanowiłam odratować. Zebrałam to, co się rozsypało do pojemniczka i zaczęłam szperać w internecie w poszukiwaniu wskazówek. Taka sytuacja zdarzyła mi się pierwszy raz – choć wiedziałam, że da się coś z tym zrobić, nie do końca wiedziałam, jak się do tego zabrać.
Jak naprawić pokruszony kosmetyk w kamieniu? Ratujemy pudry, róże i cienie
Przed wami instrukcja krok po kroku, jak uratować puder w kamieniu, jak naprawić pokruszone cienie do powiek lub jak przywrócić funkcjonalność innym prasowanym kosmetykom, które zaliczyły upadek.
Potrzebne będą:
- spirytus rektyfikowany,
- woreczek foliowy,
- tłuczek, moździerz lub wałek,
- papierowy ręczniczek,
- duża moneta
Instrukcja krok po kroku:
- Wsyp cały pokruszony kosmetyk do foliowego woreczka. Wyjmij nawet te części, które nie oderwały się i nie wysypały z oryginalnego opakowania.
- Używają tłuczka, moździerza, wałka lub innego twardego narzędzia (np. końcówka sztućca), pokrusz cały kosmetyk. Postaraj się, żeby był mocno rozdrobniony i miał cząsteczki jednakowej wielkości.
- Wyjmij puder z woreczka na tackę lub do miseczki i dodaj do niego kilka kropli spirytusu rektyfikowanego. Dzięki temu uzyskasz papkę, którą łatwo umieścisz z powrotem w oryginalnym opakowaniu. Nie przesadź z ilością: mieszanka nie może być zbyt wodnista, bo kosmetyk może być później gorszej jakości.
- Przełóż papkę do oryginalnego pojemniczka i za pomocą monety (najlepiej takiej, której średnica odpowiada średnicy opakowania) zawiniętej w ręczniczek papierowy (wchłonie nadmiar wilgoci) ugnieć masę w opakowaniu. Ważna jest gładka powierzchnia, więc raczej ugniatanie palcami się nie sprawdzi, choć w ostateczności tak też da się uratować swój ulubiony kosmetyk.
- Odstaw produkt w suche miejsce na kilka godzin. Alkohol odparuje, pozostawiając wyschnięty, utwardzony kosmetyk. Znowu w całości!
Czy opłaca się ratować pokruszone kosmetyki w kamieniu?
Przeglądając fora, spotkałam się niejednokrotnie z komentarzami w stylu „nie warte zachodu”. Nie zgadzam się! Pamiętajcie, że naprawa pokruszonego kosmetyku w kamieniu to tylko kilka minut.
Nie jestem zwolenniczką marnotrawienia pieniędzy, które wydałam na kosmetyk – jeśli produkt jest jeszcze dobry (a już w ogóle gdy jest świeżo kupiony!), warto poświęcić chwilę i go odratować. Będzie można z niego nadal korzystać i nie będzie konieczności kupowania nowego. Plus nie wspomnę o tym, że wszystko odbywa się w duchu ekologii i zero waste.
Dajcie znać, czy udało się wam odratować swoje kosmetyki i czy poradnik był przydatny. Być może będzie takich więcej 🙂
Dodaj komentarz