Witajcie!
Czy wiecie, że nawet tłusta cera potrzebuje nawilżenia? Wiele osób przekonanych było, że skórę, która wydziela nadmiar sebum, trzeba matowić. Że nawilżające właściwości nie pomagają. Oczywiście nie jest to prawdą. Każda skóra potrzebuje nawodnienia – inaczej wysycha, występuje nadprodukcja łoju, cera zaczyna się błyszczeć.
Na rynku kosmetycznym istnieje wiele kremów do cery mieszanej i tłustej, które mają inne właściwości, tj. nie tylko matują skórę, lecz także zamykają pory, dogłębnie ją nawilżając.
Wraz z wiekiem tracimy cenne nawilżenie. Wtedy kremy nawilżające nie wystarczają. Na skórę źle wpływa promieniowanie UVA i UVA, suche powietrze grzejników, niektóre leki czy zmiany hormonalne. Dlatego też do nawilżania sięgam nie tylko po krem.
Co trzeba robić, żeby nawilżyć skórę? Po co sięgać? Co zrobić, żeby była gładka, elastyczna i zachowała młodość na dłużej? Czy wiecie, że powinnyśmy nawilżać skórę już podczas mycia buzi?
Demakijaż i nawilżanie skóry
Sięgajcie po takie mleczka, płyny micelarne czy żele do mycia, które nie tylko dobrze oczyszczają skórę, lecz także ją nawilżają. Nawet tłusta, trądzikowa cera tego potrzebuje. Skupiając się za bardzo na matowieniu cery, tracimy jej cenne nawilżenie. Skóra, chcąc się bronić, produkuje coraz więcej sebum. Więc efekt jest odwrotny i absolutnie nie warto tego robić! Hydrolipodowa warstwa skóry nie powinna zostać zaburzona. Wysuszanie = nadprodukcja sebum. Pamiętajcie o tym, bo skutki są naprawdę fatalne.
Jak ja to robię? Naturalne oleje
Jeżeli chcecie nawilżyć swoją cerę, szczególnie polecam naturalne olejki. Już po pewnym czasie stosowania zauważyłam, że regulują produkcję sebum, wyciszają skórę. Przesuszona cera otrzymuje ogromną dawkę nawilżenia, natomiast cera tłusta uregulowanie pracy gruczołów łojowych. Przydadzą się tu olejek jojoba czy olejek z pestek śliwki.
Ponadto oleje nadają się oczywiście do… olejowania włosów. To bardzo popularna metoda, dzięki której zyskują nawilżenie, odżywienie i dogłębną rewitalizację, a także rosną znacznie szybciej i przestają wypadać. Pielęgnacja skóry głowy jest naprawdę istotna, jeżeli chcemy, aby włosy rosły piękne i zdrowe.
No, ale my o cerze… oleje mają bakteriobójcze właściwości, łagodzą wszelkie podrażnienia i zmiany skórne. Jakie są inne sposoby nawilżania?
Sięgnijcie po hydrolaty
Co to właściwie jest? To nic innego jak woda roślinna lub kwiatowa. Uzyskiwana jest w procesie powstawania olejków eterycznych. Dlatego też znajdują się tam substancje, które silnie nawilżają. Istnieje tam mnóstwo dobroczynnych składników z roślin. Hydrolaty często możemy spotkać w formie mgiełki (uwielbiam!). Możemy zastąpić nimi także tonik do twarzy. Wyposażone są w wygodny atomizer, dzięki czemu z łatwością rozprowadzimy produkt po całej buzi. Pokochałam je! Nawilżają nie tylko buzię, lecz także skórę głowy, co jest równie istotne.
Woda termalna też się przyda!
To skarbnica cennych minerałów i aminokwasów. Bardzo delikatna mgiełka, którą można rozpylać na buzi, aby uzyskać przyjemne uczucie nawilżenia. Uwielbiam zwłaszcza latem, choć stosuję przez cały rok. Można spotkać ją w formie atomizera pod ciśnieniem czy dezodorantu.
Przede wszystkim: nawilżanie od środka
Oczywiście same kosmetyki nie wystarczą, jeżeli nie dbamy o organizm od wewnątrz. Minimum 2 litry wody dziennie, zróżnicowana dieta – to wszystko sprawi, że skóra będzie młoda, jędrna i elastyczna na długi czas. Odzyska witalność, nie będzie na niej oznak zmęczenia. Najlepiej sięgać po wodę mineralną, bo źródlana nie przynosi tylu korzyści.
A jakie są Wasze sposoby na nawilżanie skóry? Jestem bardzo ciekawa, koniecznie napiszcie!
Dodaj komentarz