Dziewczyny!
Mam cerę naczynkową. Wiem, że dla wielu z Was to typ problematyczny i oczywiście się z tym zgadzam. Pękające naczynka to najczęściej wynik genów i naszej karnacji, ale przyczyniamy się do tego nieodpowiednią pielęgnacją czy nadmierną ekspozycją na słońce.
Mam dla Was najlepsze metody pielęgnacji cery naczynkowej, dzięki czemu moja skóra wygląda świeżo i pięknie. Opowiem, jak rozpoznać cerę naczynkową i jak powinna wyglądać jej pielęgnacja. Gotowe?
Cera naczynkowa – jak ją rozpoznać?
Na cerze naczynkowej pojawiają się tzw. „pajączki”. To skóra cienka, wyjątkowo wrażliwa i szybko reaguje na czynniki zewnętrzne, a w szczególności atmosferyczne, jak mróz, wiatr, słońce czy wilgoć. To niestety bardzo uciążliwe i przez większość czasu po prostu nie lubiłam swojej cery. Po wejściu do klimatyzowanego pomieszczenia od razu moja cera była sucha jak wiór, a po wejściu do zbyt nagrzanego naczynka prześwitywały nawet przez podkład. Istna masakra. Najtrudniejszym okresem dla osób z cerą naczynkową jest okres jesienno-zimowy.
Charakterystyka cery naczynkowej
Oczywiście ma naczynka, które znajdują się płycej niż w przypadku innych cer. Wiele czynników uwydatnia nieestetyczny rumień. Ma na to wpływ wzmożona produkcja estrogenów, które rozluźniają naczynia krwionośne. Niestety one się nie obkurczają, więc twarz jest czerwona, co zawsze było dla mnie powodem do wstydu (pewnie nie powinno, ale nie czułam się z tym dobrze).
Na szczęście można zlikwidować rumień, więc nie martwcie się! Na pomoc przychodzą zabiegi kosmetyczne i pielęgnacyjne. Cerę naczynkową trzeba leczyć i nie chodzi tylko o względy estetyczne. Rozszerzone naczynka mogą prowadzić do trądziku różowatego.
Zabiegi na zamknięcie naczynek
Nie korzystałam z wielu, jednak przeszperałam internet i znalazłam wiele zabiegów, dzięki którym można zamknąć naczynka. To na przykład:
- drenaż limfatyczny,
- jonoforeza,
- galwanizacja,
- laserowe zamykanie naczynek,
- fototermoliza,
- zabiegi kojące.
Ja korzystałam z mechanicznego drenażu limfatycznego i zabiegów kojących, które szczerze polecam. Jeżeli macie problem z rozszerzonymi naczynkami, to koniecznie udajcie się do profesjonalnego gabinetu kosmetycznego.
Pielęgnacja cery naczynkowej
Słońce świeci przez cały rok, nawet w pochmurne dni. A cera naczynkowa wymaga szczególnej ochrony przeciwsłonecznej, cały czas! W mroźne dni natomiast zawsze stosuję tłusty krem, który zabezpiecza skórę przed czynnikami atmosferycznymi. Na co dzień używam łagodzących, nawilżających i kojących preparatów.
Demakijaż skóry naczynkowej wymaga konkretnej serii kosmetyków. Powinny poprawiać mikrokrążenie i zmniejszać widoczne zaczerwienienia. Niewskazane są wszelkie parabeny, sztuczne barwniki i wysuszające alkohole, ponieważ mogą wzmagać pieczenie.
Domowa pielęgnacja cery naczynkowej
– Maseczka z siemienia lnianego
To zdecydowanie moja ulubiona maseczka DIY. Zalewam wodą mielone siemię lniane, gotuję do uzyskania żelowej konsystencji, a po ostudzeniu mieszam z łyżką jogurtu naturalnego. Całość nakładam na buzię i zmywam po 30 minutach. Cera jest dogłębnie nawilżona i pełna witalności.
– Maseczka z twarogu
Mieszam łyżkę tłustego twarogu z łyżką śmietany i nakładam na buzię. Po około 20 minutach zmywam. To niesamowite ukojenie dla piekącej skóry, musicie koniecznie spróbować.
– Miodowa maseczka
Łyżka śmietany + łyżka miodu i masowanie twarzy. Bardzo przyjemne i słodkie, więc można zjeść mieszankę ze smakiem. Po 15 minutach dokładnie zmywam. Buzia jest tak przyjemna w dotyku, że sobie tego nie wyobrażacie!
– Zioła dla cery naczynkowej
Przygotowuję napar z rumianku, skrzypu i szałwii, a po ostudzeniu dodaję łyżkę witaminy E, czyli witaminy młodości. Zanurzam gazę lub wacik w przygotowanej substancji i nakładam na twarz na 30 minut.
To moje najlepsze, sprawdzone sposoby pielęgnacji cery naczynkowej. Jeżeli macie z nią problem, a na pewno macie, bo jest niełatwa w pielęgnacji, to koniecznie wypróbujcie.
Dajcie znać w komentarzach, jak Wam idzie!