Dziewczyny,
odkąd sięgam pamięcią, zawsze miałam problem z opadającymi powiekami. Taką mam oprawę oczu i już. Ale chciałam znaleźć choć kilka rozwiązań dla tej sytuacji. Jak się okazało, można walczyć z opadającą powieką lub zamaskować ją wieloma sposobami. Dlatego jeżeli wpis wydaje Wam się przydatny, to koniecznie z niego skorzystajcie.
Przechodząc do konkretów…
Opadająca powieka, czyli jaka?
Niektóre kobiety mają napiętą powiekę, która odsłania oko i widoczna jest jej powierzchnia. Ja mam powiększoną fałdę skóry pod okiem, dlatego cała powieka jest praktycznie zasłoniona. Taka jest właśnie opadająca powieka.
W niektórych przypadkach opadająca powieka może nawet utrudniać widzenie, bo trzeba się bardzo mocno wysilać i unosić brwi, żeby nie mieć przymrużonych powiek. To już spora niedogodność.
Skąd bierze się opadająca powieka?
W moim przypadku to czysta genetyka. Zawsze tak miałam i muszę się z tym pogodzić. W żaden sposób mi to nie przeszkadza w funkcjonowaniu, lecz we względach estetycznych. Jednak przyczyn opadania powiek jest mnóstwo, na przykład:
- starzenie się organizmu i spadek jędrności skóry,
- bardzo częste mrużenie oczu,
- osłabienie mięśni powieki,
- uszkodzenie nerwu okołoruchowego,
- bardzo szybka utrata wagi,
- niewłaściwie dobrane soczewki.
Opadająca powieka. Jak z nią walczyć?
„Walczyć” to mocne słowo. Ale opadająca powieka nie wygląda atrakcyjnie, nie oszukujmy się. Często wyglądam na zmęczoną, niezadowoloną. To też opinia innych osób, choć najważniejsze, pamiętajmy, są nasze odczucia.
Jest mnóstwo sposobów, aby optycznie otworzyć oko. Najlepszym jest oczywiście makijaż, którym da się ukryć większość mankamentów. Makijażowe sztuczki i odpowiednia pielęgnacja to krok do sukcesu. Dobrze dobrane zabiegi i odpowiednie rytuały przywrócą skórze elastyczność, napięcie i blask.
Opadająca powieka vs. makijaż
To nie jest tak trudne zadanie, jak mogłoby się wydawać, więc nie martwcie się. Potrzebujemy cienia do powiek i kredki lub eyelinera.
Na powiekę najpierw nakładam jasny cień, rozjaśniając wewnętrzny kącik satynowym cieniem. W zewnętrznym kąciku nakładam ciemniejszy cień i wychodzę nim poza załamanie powieki. Staram się wyciągnąć oko ku skroni jak się tylko da, dzięki czemu optycznie powiększam oko.
W kąciku można dać jeszcze ciemniejszy kolor i pociągnąć go wzdłuż rzęs jak kreskę. W tym celu można użyć także eyelinera. Pięknie wyciągnięta ku skroni kreska powiększy i uwydatni oczy.
Zabiegi na opadającą powiekę
Jeżeli problem jest dla Was wyjątkowo uciążliwy, można udać się na zabieg. Zebrałam najpopularniejsze, aby ułatwić Wam zadanie.
- operacyjne usunięcie nadmiaru tkanki z powiek,
- bezinwazyjne obkurczanie tkanek,
- uniesienie brwi nićmi liftingującymi.
Nie korzystałam jeszcze z tych metod, więc nie mogę o nich za dużo powiedzieć. Dlatego same próbujcie, co jest dla Was najlepsze. Spytajcie o taką usługę w ulubionym salonie kosmetycznym. Powodzenia!