Witajcie piękne istoty!
Jeśli przeczytaliście ten tytuł i zostaliście na stronie oznacza to, że – podobnie jak ja – zmagacie się z problemem tłustych włosów. Jeśli szukacie jakiegoś sposobu na tą niedogodność – dobrze trafiliście. Pomogę Wam dojść do ładu w Waszymi pasmami i skóra głowy – po wielu miesiącach odkryłam kilka produktów, które są naprawdę warte polecenia. Znajdziecie tu nie tylko domowe sposoby na tłuste włosy, ale również najlepsze kosmetyki, jakie mogę polecić z czystym sumieniem i które u mnie działają doskonale.
Dlaczego przetłuszczanie się włosów jest dla nich niebezpieczne?
Zapewne wiecie, że przetłuszczanie włosów tak naprawdę zaczyna się w skórze. To tam umiejscowiony jest gruczoł łojowy, który produkuje sebum – wszystko oczywiście po to aby ochronić włosy przed nadmiernym wysuszeniem, zniszczeniem i zwiększeniem porowatości. Oczywiście idąc dalej tą myślą można by stwierdzić, ze tłuste włosy to zdrowe włosy – mają taką ochronę, jakiej nie powstydziłaby się angielska królowa. Niestety sprawy wyglądają inaczej. W pielęgnacji włosów, ciała i twarzy liczy się przede wszystkim RÓWNOWAGA. Przegięcie w żadna stronę nie jest dobre. Tłuste włosy może i mają wytworzoną przez sebum solidną tarczę ochronną, ale jednocześnie są zbyt przeciążone od nadmiaru łojotoku i znacznie cierpi an tym cebulka. Sebum blokuje jej pracę, a to oznacza, ze do jej wnętrza nie docierają składniki odżywcze. Nadmierny łojotok działa ponadto niczym lep na wszelkie zanieczyszczenia, kurz i brud, które niszczą włosy i zakłócają poprawne funkcje skóry głowy. W efekcie włosy słabną jod samego korzenia, a w dodatku wyglądają bardzo nieestetycznie.
Dlaczego szampony do włosów tłustych zazwyczaj nie działają?
Przez wiele lat panował pogląd, ze szampon do włosów powinien przesuszać skalp, aby włosy pozostawały dłużej świeże i czyste. To najbardziej nielogiczna rzecz, jaką mieliście okazję usłyszeć. Siła powoduje opór, a „podsuszane” i wyzbywane łoju włosy zaczynają produkować go jeszcze mocniej. Błędne koło się zamyka. Jeśli na poważnie myślcie o przywróceniu włosom równowagi – działajcie mądrze i nigdy nie stosujcie inwazyjnej i agresywnej pielęgnacji.
Pomoc dla tłustych włosów – co działa?
Oto lista kosmetyków (zarówno tych domowych jak i drogeryjnych), które pomogą Wam rozprawić się z tłustymi włosami i przywrócą im równowagę.
1. Szampon do włosów przetłuszczających się domowej roboty
Bazą do tego szamponu może być dowolny, naturalny i delikatny szampon myjący zakupiony w drogerii. Ja stosuję szampon dla dzieci – nadaje się nawet dla wrażliwej skóry głowy i ładnie się pieni. Zmieszajcie go z łyżeczką miętowej herbaty i połową łyżeczki zielonej glinki (przy wyjątkowo wrażliwej skórze głowy użyjcie glinki białej, jest delikatniejsza). Dodajcie krople olejku eterycznego – np. miętowego, o odświeżającym działaniu. Wmasujcie szampon we włosy i skórę głowy, pozostawcie przez 3-4 minuty i dokładnie spłuczcie.
2. Domowa płukanka do włosów tłustych z pokrzywą i cytryną
Napar z pokrzywy nie tylko pomaga wyregulować pracę gruczołów, hamuje przetłuszczenie, ale również wzmacnia cebulki i włosy na całej długości. Pokrzywa to skarbnica witamin i mikroelementów, dlatego idealnie nadaje się jako odzywka do włosów o silnym działaniu. Zaparzcie ekologiczny susz z pokrzywy (tak, by uzyskać 1 litr płynu), dodajcie łyzkę soku z cytryny (genialnie zakwasza skórę głowy i przywraca jej odpowiednie pH) i całość wylejcie na włosy po myciu (przy ostatnim płukaniu ). Wetrzyjcie płukankę w skórę głowy wykonując delikatny masaż. Po miesiącu zauważycie, ze 2-3 razy w tygodniu stosowana płukanka znacznie zahamowała przetłuszczanie się włosów.
3. Olejek Nanoil do włosów niskoporowatych
Pewnie Was trochę zaskoczyłam? No bo jak to: tłuszczem na tłuszcz? Okazuje się, że nic nie usuwa lepiej łojotoku, niż olejowanie włosów:) Cząsteczki olejków genialnie zbierają cząsteczki sebum z Waszej głowy i włosów. Kluczem jest odpowiedni dobór olejków – przetłuszczające się włosy najczęściej maja niską porowatość (w moim przypadku tak jest), dlatego ten olejek sprawuje się u mnie najlepiej. Tuż po olejowaniu (uwaga – pamiętajcie, aby dokładnie zmyć olej z włosów!) są miękkie, lekkie, pełne objętości, błyszczące i zadbane. Ładnie odbijają od nasady, a skóra głowy jest czysta i zadbana. Nanoil stosuję regularnie raz w tygodniu (choć przy tłustych włosach olejowanie można robić częściej) – buteleczka jest wydajna, mam go już około 4 miesięcy i nie przewiduję, aby mi się miał nagle skończyć 🙂 Naturalne olejki polecam w ogóle wszystkim, którym zależy na pięknych i zdrowych włosach – są one doskonałą kuracją nie tylko dla tłustych pasm.
4. Peeling skóry głowy Yves Rocher
Peeling skóry głowy to sekret czystych, świeżych włosów. Można go oczywiście zrobić samodzielnie w domu, ale mam wrażenie, ze każdy taki peeling DIY ma jednak zbyt dużą ścieralność, a ja jakoś zawsze panicznie bałam się o to, ze uszkodzi on moje włosy u podstawy. Dlatego postanowiłam zaufać ekspertom i kupiłam peeling Yves Rocher, który ma dobry, bezpieczny pozbawiony parabenów i silikonów skład, a także bardzo delikatnie ścierające (niemal niewyczuwalne!) drobinki, które genialnie oczyszczają skórę głowy oraz włosy u ich podstawy.
Dodatkową zaletą peelingu jest to, że pomaga on pozbyć się zalegających na włosach resztek kosmetyków i ułatwia wchłanianie odżywczych substancji (np. z olejku lub wcierki). Regularnie wykonywany peeling nie dopuści też do nadbudowania się na nich keratyny – jej nadmiar może skutkować łamliwością włosów.
To moja genialna czwórka do walki z nadmiernym przetłuszczaniem się włosów. Oprócz tego an co dzień używam delikatnych szamponów i odżywek do włosów w piance, czyli takich produktów, które nie obciążą ich dodatkowo i niepotrzebnie. Czy Wy macie jakieś sprytne i fajne sposoby na przetłuszczające się włosy? Piszcie! <3 Miłego dnia!
Dodaj komentarz